Po ponad ośmiu latach znów znalazłem się z aparatem w dolinie Vel'ky Sokol w Słowackim Raju. Tym razem wczesną jesienią. Odniosłem wrażenie, że od 2008 roku nikt tu niczego nie odnawiał.. i wody jakby trochę mniej... No, ale dzięki temu dolina zachowała swój magiczny urok... a miejsce jest naprawdę niesamowite. Obrazy i wspomnienia sprzed lat wracały z każdym zrobionym krokiem...
Nie wszyscy lubią odwiedzać to samo miejsce dwukrotnie, tak, jak nie każdy jest zwolennikiem powracania do przeczytanej już książki.. Mnie jednak sprawiają przyjemność takie powroty po latach do miejsc, które, z jakiegoś powodu, zapadły mi w pamięć. To już nie te same miejsca.. i już nie ten sam ja. Na zdjęciach - Małgorzata K.
0 Komentarze
Miała być Sokolica z morzem mgieł w dole... no i jest. Choć jeszcze nie to, co sobie wymarzyłem, ale duża poprawa w stosunku do sierpniowej smużki mgielnej ;-) Za to las w drodze powrotnej był wyjątkowo piękny! miesiąc wcześniej, z W. też wybraliśmy się na wschód słońca na Sokolicę. Widoki były również piękne... sokolica-i-okolica.html
|
Archiwum
Styczeń 2021
Kategorie |